Mocnym nagłówkiem rozpoczynam kolejny wpis blogowy. Nie będę ukrywał ale jestem ogromnym fanem dobrej typografii. Litery są wszędzie dookoła nas a gdy widzę coś dobrze zaprojektowanego ślinię się jak Bernardyn na widok jedzenia – sorry taki odruch…;)
Dzisiaj chciałbym pokazać co podoba mi się w typografii i dlaczego.
Umiejętność łączenia rodzajów czcionek to sztuka, która nie wszystkim się udaje – to tak jak w gotowaniu gdzie nie wszystkie składniki powinno się ze sobą łączyć. Oczywiście w Polsce typografia lokalna przegrywa z lokalnym gotowaniem i nic dziwnego bo lata siermiężnego komunizmu zrobiły swoje.
Zacznijmy więc typograficzną wyliczankę!
A jak Typografia w plakacie – typography poster design
Oto przykład świetnego wykorzystania koncepcyjnej czcionki w plakacie zapowiadającym występ muzyczny rockowej kapeli. Projektant (Ian Jepson) stworzył genialny klimat wykorzystując motyw pleców i kurtki co jest typowe dla tego typu muzyki. Uważam ten plakat za czarny pas typografii! Zauważcie jak świetnie wykonane są spękania na kurtce co dodaje dodatkowy klimat.
B jak typograficzna abstrakcja – abstract typography design
Niby nic konkretnego a jednak trzyma się kupy. Przeczytałem gdzieś że w grafice nawet chaos (artystyczny), przypadkowość trzeba umieć zrobić. Poniżej typografia abstrakcyjna by Andrew Bradsworth.
C czyli typografia w czasopismach – newspaper typography
Typografia w gazetach ma ogromne znaczenie – np. nagłówki artykułów przenoszą emocje dlatego odpowiednie dobranie czcionki jest ważne. Ponieważ kiedyś kupowałem i czytałem Polski magazyn 2 + 3D posłużę się niem jako przykładem.
D jak nadruk liter na koszulce – t-shirt typography
Niestety za koszulki z dobrą typografią mógłbym nawet dać 2x więcej. Poniżej przykład z threadless.com (jeden z moich ulubionych sklepów z koszulkami).
E jak Adrian Frutiger
Jeden z mistrzów typografii, twórca wielu czcionek oraz piktogramów wykorzystywanych w znakach informacyjnych wielu państw. Czcionka Frutiger została specjalnie zaprojektowana z myślą o szybkim i łatwym odczytywaniu informacji właśnie na znakach. Polecam książkę Adriana Frutiger’a „Człowiek i jego znaki” – więcej o Adrianie Frutigerze możecie przeczytać na typophile.com.
F jak typofilia – ciężka nieuleczalna choroba
Czy ty też na nią chorujesz?
G jak typografia w logo – logotype typography.
Jestem także wielkim fanem typografii w logotypie. Podziwiam umiejętność nadania literom określonej wymowy adekwatnie do motywu loga. Inspiracje znalazłem oczywiście na logopond.com
Piękna kolekcja, mocno pobudza wyobraźnie
To fakt, czcionki się nie docenia dopóki nie rozłoży się dobrego projektu na części pierwsze. Dopiero wtedy okazuje się jak duże znaczenie mogą mieć takie czcionkowe niuanse…
Dopiero co poznałem Twojego bloga, ale już wrzuciłem go sobie na kanał RSS. Ciekawy wpis, a strona z koszulkami miażdży :)
Literki jako logo to najlepsza sprawa :)